Społeczeństwo polskie jest bardzo zadłużone, wiele mieszkań na nowych osiedlach ma ogromne zaległości czynszowe, nowe domy czasami jeszcze na etapie budowy trafiają „pod młotek”.

Szczęśliwy ten, kto nie ma kredytów wie to każdy zadłużony, który dzień za dniem dźwigać musi ciężar swojego długu lub długów. Jeśli, jeszcze kredyt się spłaca to mimo ciężaru da się jakoś żyć. Wiadomo w życiu jeden ruch może spowodować, że przestaniesz mieć możliwość spłaty kredytu i często tak bywa strata pracy, jednego lub obojga małżonków, rozwód, choroba lub inne losowe sytuacje, które uniemożliwią wywiązywanie się ze swoich zobowiązań.

Niektórzy ratują się kolejnymi pożyczkami wpadając w pętlę zadłużenia żeby za chwilę przekonać się, że to był przysłowiowy gwóźdź do trumny. Banki są szybkie w egzekwowaniu swoich należności, firmy windykacyjne jeszcze szybsze, za chwilę masz zajęcia komornicze rachunków bankowych, wynagrodzeń, być może zagrożenie egzekucją nieruchomości. Jak żyć wówczas. Jest ciężko jednak może jest wyjście z sytuacji… Czy słyszełeś o upadłości konsumenckiej.

Niektórzy pewnie słyszeli, ale większość zapewne nie. Przyczyną takiego stanu rzeczy, jest z pewnością i to, że obowiązujące w Polsce przepisy regulujące upadłość konsumencką były do niedawna jeszcze martwe. Jednak od początku bieżącego roku ten stan się zmienił a to za sprawą zmiany przepisów i złagodzeniu warunków, na których taka upadłość może być ogłoszona. Zaowocowało to wzrostem zainteresowania tą instytucją prawa, lawiną wprost wniosków o ogłoszenie upadłości, które też w porównaniu ze stanem poprzednim w dużej mierze są uwzględniane.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby sąd ogłosił naszą upadłość, czy oznacza to zwolnienie od wszystkich czy tylko od niektórych długów i jakie są konsekwencje ogłoszenia upadłości, o tym napiszę następnym razem.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *