Niedopuszczalne jest, aby osoba nieupoważniona mogła mieć wiedzę o czyjejś chorobie.

W ten sposób minister Andrzej Lewiński, pełniący obowiązki Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO) skomentował zdarzające się w niektórych placówkach opieki zdrowotnej przypadki wywoływania, oczekujących wizyty u lekarza pacjentów, po nazwisku lub umieszczania ich danych na drzwiach gabinetów lekarskich.

dzidzi bonifratr z gory

Zamość, Stare MIasto. Na zdjęciu budynki dawnego szpitala.

– Ułatwianie sobie pracy nie może być powodem udostępniania osobom nieupoważnionym danych wrażliwych, jakimi są dane o stanie zdrowia – mówił Andrzej Lewiński w rozmowie z redaktor Anną Gmiterek-Zabłocką . Jako przykład dobrego rozwiązania podał wprowadzenie systemu numerków, z czego korzysta już wiele ośrodków służby zdrowia.

Minister Andrzej Lewiński podkreślał, że zarówno placówki medyczne, jak i indywidualni lekarze powinni z niezwykłą starannością podchodzić do przetwarzania danych osobowych pacjentów. Zaznaczał, że jest to szczególnie istotne w kontekście informatyzacji tego sektora. Zwracał uwagę, że odpowiedzią na zagrożenia związane z właściwym zabezpieczaniem danych medycznych powinno być szkolenie pracowników jednostek ochrony zdrowia, w które powinien włączyć się samorząd lekarski. OCzywiście przestrzeganie tych przepisów prawa dotyczy także Zamościa i okolic, a jako radca prawny mam obowiązek o tym poinformować

Podczas wywiadu minister Andrzej Lewiński zwracał również uwagę na inne, wymagające pilnego uregulowania, problemy, takie jak outsourcing usług medycznych czy korygowanie błędnych wypisów szpitalnych.


2 komentarze

www.prawopracyrp.pl · 29 września, 2015 o 2:25 pm

Całkiem interesujący wpis. Będę tutaj wracać!

    mariola.malicka · 17 marca, 2016 o 1:10 pm

    dziękuję

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *